czwartek, 4 grudnia 2014

Unia Europejska poparła wniosek o ograniczenie zużywania toreb plastikowych

Reklamówki, foliówki, zrywki- torebki jednorazowe używane są obecnie na masową skalę, co w znacznym stopniu przyczynia się do degradacji środowiska. Unia Europejska w listopadzie poparła wniosek o ograniczenie zużywania toreb plastikowych w krajach członkowskich.

Torby plastikowe pojawiały się w latach 40 XX w. Początkowo były one nietrwałe, rozrywały się a ich nadruki farbowały. Bardzo szybko jednak udoskonalono ten produkt który podbił serca konsumentów i zyskały ogromną popularność. Obecnie reklamówki produkuje się na masową skalę z polietylenu a działalność w tej branży przynosi dużą dochodowość. Walka z ich niewątpliwą szkodliwością to bardzo trudne zadanie z społecznego i gospodarczego punktu widzenia. Wyzwanie to podjęła Komisja Europejska, przychylając się do wniosku o ograniczenie ich zużycia.

W drodze osiągniętego porozumienia kraje członkowskie będą zobligowane bądź wprowadzić wysokie opłaty za pojedynczą reklamówkę bądź wyznaczyć im cele i sposoby osiągnięcia wskazanych poziomów. Szacuje się, iż obecnie w krajach Unii zużywa się średnio 200 toreb na osobę w ciągu roku, przy czym Fin lub Duńczyk zużywa ich 4 a Polak lub Portugalczyk- 450. Unijne restrykcje miałyby doprowadzić do osiągnięcia niższych poziomów: najpierw 90 toreb rocznie (2019), docelowo 40 sztuk w 2025 r.

Ograniczenia dotyczą jednanie reklamówek o grubości poniżej 50 mikronów, które nie służą do pakowania żywności ważonej a ich użycie nie jest niezbędne ze względów higienicznych. Póki co, pozostawiono też furtkę otwartą dla oksy-biodegradowalnych toreb, których ostro broniła Wielka Brytania. Na razie Unia postanowiła bliżej zbadać czy są one rzeczywiście przyjazne dla środowiska.

Porozumienie to stanowi początek walki z reklamówkami, których masowość jest realnym zagrożeniem dla naszego środowiska i surowców naturalnych. Przeciętna foliówka rozkłada się bowiem nawet kilkaset lat. Przy czym szacuje się, iż rocznie na świecie wprowadza się bilion ton reklamówek, z czego powstaje 18 milionów ton odpadów, gdyż tylko 5% z nich poddawane są jakiejkolwiek formie recyklingu. Pozostałe zalegają na wysypiskach wydzielając toksyczne związki, które przenikają do atmosfery, gleby i wód.

W samych Stanach Zjednoczonych zużywa się 100 miliardów plastikowych reklamówek rocznie. Do ich wyprodukowania potrzeba 12 milionów baryłek ropy naftowej, gazu, wody i energii, czyli surowców które są zagrożone wyczerpaniem. Foliówki to również realna groźba dla ekosystemu i roślinności. Duża część dziko żyjących zwierząt, w szczególności morskich, myli reklamówki z pożywieniem i połykając je się dusi- szacuje się, iż taką śmiercią zginęło 100 tysięcy żółwi morskich.

Firmy prześcigają się w poszukiwaniu coraz bardziej ekologicznych rozwiązań produkując jednorazówki z degradowanych jak i organicznych materiałów (np. kukurydzy) a lobby ekologiczne nakłaniają do ograniczenia ich zużycia. Wszystkie te zabiegi muszą jednak prowadzić nierówną walkę z przyzwyczajeniami społeczeństwa do wygody. Nie bez znaczenia jest również aspekt ekonomiczny. Obecnie cena torebki reklamowej z tworzywa sztucznego waha się od 0,05 do 5 zł. Łatwiej jest więc je kupić niż pamiętać za każdym razem o zabraniu materiałowej torby na zakupy.

Problem jednorazowych toreb reklamowych jest bardzo złożony- z jednej strony jest to potężny biznes, wygoda i łatwość użycia, z drugiej zaś ogromne zagrożenie dla środowiska i surowców naturalnych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz