czwartek, 27 listopada 2014

Dzikie wysypiska śmieci

Dzikie wysypiska śmieci to wstydliwy problem wielu gmin. Wieloletnie nawyki wyrzucania kłopotliwych odpadów do lasów i rowów pokutują dziś realnym zagrożeniem środowiska a ich usunięcie stanowi kosztowny problemem dla samorządów.



Według danych GUS „Infrastruktura Komunalna w 2012r.” w Polsce funkcjonuje blisko 2,5 tysiąca dzikich wysypisk śmieci, które stanowią poważne zagrożenie dla środowiska jak i uciążliwy problem dla gmin. Dzikie wysypisko to teren niemający znamion obiektu budowlanego (budowla stanowiąca całość techniczno-użytkową łącznie z instalacjami i urządzeniami) wraz z kompletem dokumentacji i pozwoleń (w tym pokontrolna zgoda Sanipedu) na składowanie odpadów.

Problem funkcjonowania dzikich wysypisk śmieci to bardzo trudna kwestia- z jednej strony bowiem wymaga natychmiastowego zareagowania by ograniczyć negatywny wpływ na środowisko, z drugiej zaś likwidacja takiego terenu to kosztowny i czasochłonny proces wymagający dużego wysiłku organizacyjnego i nakładu pracy.

Niekontrolowane składowanie odpadów niesie za sobą wiele, długotrwałych zagrożeń. Najbardziej widoczne jest zanieczyszczenie gleb, wód podziemnych i pitnych. Drugą ważną kwestią jest niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się epidemii bakteryjnej (np. e-coli, salmonelli). Toksyczne skażenia metalami to kolejny wyjątkowo szkodliwy, ale często odnotowywany skutek gromadzenia odpadów. Metale ciężkie przedostają się do wód, gleby i powierza z odpadów niebezpiecznych (baterii, przeterminowanych leków, sprzętu elektronicznego). Emisja biogazów to nie tylko skażenie powietrza to również groźba samozapłonu i pożaru na niekontrolowanym terenie.

Likwidacja nielegalnego wysypiska śmieci leży w gestii gminy (o ile takowe znajduje się na jej terenie). W średniej wielkości mieście rocznie przeznacza się na ten cel ok. 250 tys. zł w budżecie a koszta te obejmują każdorazowo: zebranie, usuwanie śmieci (ziemi, chwastów, gruzu, odpadów wielkogabarytowych itp.) wywozu i zdeponowania ich na profesjonalnych składowiskach odpadów czy kompostowni jak i plantowanie oraz uporządkowanie terenu powisypiskowego. Wciąż niewielki odsetek prac udaje się scedować  a sprawcę pomimo coraz wyższej wykrywalności takich procederów.

Prawdziwa zmiana w zakresie wyrzucania śmieci do lasów, parków i mniej uczęszczanych miejsc miała przynieść ustawa o porządku i czystości w gminach z 2012 r. Narzuca ona obowiązek zagospodarowania śmieci na gminy, jak ustala opłatę za wywóz śmieci od liczby osób a nie ilości odpadów. Niestety nowe regulacje mające na celu usprawnienie systemu przegrały w walce z nawykami części społeczeństwa: pomimo ostrzejszych obostrzeń problem dzikich wysypisk nadal funkcjonuje na dużą skalę.


Samorządy w walce z nielegalnymi wysypiskami śmieci na mocy ustawy o porządku w gminie zostały uposażone w nowe narzędzia. Zlikwidowanie pojedynczego dzikiego wysypiska wydaje się być łatwiejsze niż walka z całym zjawiskiem i niechlubnymi przyzwyczajeniami społeczeństwa.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz