W Sudanie w stanie Khartoum wytwarza się 5 tysięcy ton odpadów dziennie. Jedynie 65% z nich jest zbierane przez władze.
Problem
odbioru odpadów, w właściwie braku takiego działania, jest brak środków
finansowych. Skutkuje to gromadzeniem śmieci przed domami lub ich
nielegalnym paleniem. Faktycznie recykling w Sudanie nie ma miejsca.
Dlatego w rozwiązanie problemu zaangażowały się organizacje pozarządowe.
Zorganizowały piknik, podczas którego odbyły się warsztaty. Uczestnicy
uczyli się w jaki sposób wykorzystywać ponownie papier, butelki
plastikowe czy opony. Promowano także tzw. eko-sztukę, czyli wykonywanie
biżuterii czy domowej dekoracji z tworzyw wtórnych. Organizatorzy
podkreślają, że najważniejsza jest edukacja i podnoszenie świadomości
związanej z ochroną środowiska.
Podobny festiwal odbył się w zeszłym roku w Kairze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz