środa, 19 sierpnia 2015

Problem dzikich wysypisk wciąż jest!

Reforma śmieciowa z 2011 roku miała zlikwidować problem tzw. dzikich wysypisk. Niestety jest jeszcze wiele czarnych punktów, gdzie takie nielegalne wysypiska się pojawiają. 

Według raportu Najwyższej Izby Kontroli do 1 lipca 2013 roku było ok. 45 tys. dzikich wysypisk. Po 2013 roku przybyło ich w ciągu roku o 31 tys. Pytanie dlaczego? Reforma zakładała, że mieszkaniec może w ramach opłaty za odbiór odpadów korzystać z kontenerów oraz wywozić odpady na teren Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Każda gmina lub związek gmin miały dysponować takim PSZOK-iem. Niestety 15% gmin nie utworzyło jeszcze takiego punktu. Poza tym NIK wykazał, że jest problem z odbiorem nietypowych odpadów. Gmina nie jest zobowiązana przyjechać po zużyty tapczan. A mieszkańcom nie chce się lub nie mają odpowiedniego pojazdu do przewiezienia wielkogabarytowych odpadów na teren PSZOK-a.
Jak długo mentalność mieszkańców się nie zmieni, a zakres obowiązków gmin nie zostanie rozszerzony tak długo możemy spodziewać się odpadów m.in. w lasach.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz